Już nie pamiętam gdzie, ale widziałam na jakimś blogu pomysł
na lampę do dziecięcego pokoju. Podchwyciłam go i zrobiłam.
UWAGA! To bardzo
łatwe DIY!
Poza tym dodałam co nieco i mamy nowy wystrój. Wiosenny,
żółciutki :)
Zobaczcie sami!
Lampa jest banalna do zrobienia. Co potrzebowałam?
- Zwykły, papierowy, biały klosz kupiony za kilka złotych w
sieciówce;
- Samoprzylepny papier kolorowy;
- Nożyczki;
- Dziecięce rączki do pomocy :)
Wycinamy, kleimy, wieszamy i już!
Wycinamy, kleimy, wieszamy i już!
Zrobiłyśmy jeszcze girlandę – pompony z tego „przepisu” :) :
Wykorzystałam zwykłą bibułę prasowaną. Jeden pompon ma średnicę
ok. 20 cm. Rozwiesiłyśmy je tak po prostu na sznurku, ale ostatnio
podpatrzyłam na pięknej witrynie sklepowej identyczne, tyle że G-I-G-A-N-T-Y-C-Z-N-E. I
zrobiły wrażenie! Chętnie bym takimi dużymi ozdobiła pokój, tyle że nie mam
pomysłu jak je przyczepić fajnie do sufitu, bez zbędnych szkód :) .
Jak coś wymyślę, to Wam pokażę :).
A póki co mamy tak:
Zrobiłyśmy z dziewczynkami te pompony, tylko wersję wielokolorową. Świetna ozdoba dziecięcego pokoju!
OdpowiedzUsuńPrześlijcie zdjęcia swoich pomponów :). Zamieścimy, pokażemy :)
OdpowiedzUsuń